wtorek, 1 maja 2018

II wyzwanie u Ewinki

Witajcie Kochani!
Wracam na chwilę po prawie miesięcznej nieobecności z kartką, którą zrobiłam na wyzwanie u Ewinki.
 Kartkę zrobiłam dosyć dawno. Oczywiście przez brak czasu później wysłałam i jeszcze później dodaję tego posta. Powiem Wam szczerze, że to jest ten trop. Już mi się podoba. W dodatku, ta kartka do kogoś powedruje i mam ogromną nadzieję, że tej osobie się spodoba.
Na dzisiaj byłoby tyle. Już niebawem wpadnę na dłużej. Te ciepłe dni wychodzą na niekorzyść mojemu blogowaniu. Mimo, iż teraz cały miesiąc miałam poranne zmiany, to resztę dnia spędziłam na świeżym powietrzu z rodziną. Najgorsze jest chyba to, że ostatnio kupiłam sobie nowy rower. I nieważne czy wrócę z pracy o 14, czy 18, moje niespełna dwuletnie dziecko już na mnie czeka i krzyczy w progu "lele". No to mama się przebiera, coś je i idzie z dzieckiem na rowerek. Pozdrawiam serdecznie i do zobaczenia niebawem! :)