środa, 4 kwietnia 2018

41.

Witajcie Kochani! Jak tam po świętach? Kalorie już spalone?
Przychodzę dzisiaj do Was z moją opinią o żelu do kąpieli, który miałam okazję przetestować.
Otrzymałam go razem z innymi kosmetyki w ramach wygrania rozdawajki, którą jakiś czas temu wygrałam. Z tego co wyczytałam, to ruski kosmetyk. Bardzo się ucieszyłam, ponieważ nie miałam okazji wcześniej testować kosmetyków z tego kraju.
Żel pod prysznic ma zapach cytrusowych landrynek. Szybko wchłania się w skórę, którą natychmiastowo nawilża. Nie ma problemu ze splukaniem, nie zostaje na skórze. Zapach jest intensywny, co osobiście bardzo mi przeszkadza, nie trafił w mój gust. Nie lubię takich słodkości. Na szczęście (moje) a nie szczęście tego kosmetyku, zapach nie jest zbyt długo trwały. Po dokładnym wysuszeniu ciała, zapach zniknął.
Ja już więcej z tego produktu nie skorzystam. Jednak nie zmarnuje się. Mojej młodszej siostrze spodobał się zapach, więc zużyje buteleczkę.

A Wy znacie ten produkt? 
Testowaliscie już na swoich skorach kosmetyki z Rosji? 

Pozdrawiam, 
marysse