wtorek, 2 stycznia 2018

II specyfik z Chin

Witajcie Kochani! Jak tam po Nowym Roku? Postanowienia napisane? Ja osobiście nigdy takowych nie mam, bo nawet jak mam, to się ich później nie trzymam. :) Ale nie o tym dzisiaj.
Długo się zbierałam, by napisać ten post, ale koniec końców udało się. Jak już wspominałam Wam wcześniej, zamawiam dużo rzeczy z Chin, a aktualnie testuję ich kosmetyki. No to czas na drugi specyfik przeze mnie zamówiony.
Od jakiegoś czasu borykam się ze strasznym trądzikiem. Nie byłoby w tym nic dziwnego, gdyby nie to, że to mój pierwszy tego typu problem, a mam 23 lata. Nie pomagało już nic, a nawet sprawy się pogorszyly, więc stwierdziłam, że wyprobuje maść prosto z Chin, a co mi tam, gorzej być nie może.

Maść jest takiego żółtego koloru. Nalozylam ją na twarz po dokładnym oczyszczeniu cery. Ma bardzo mocny zapach. Pachnie jak te olejki dla dzieci na katar, co się kropi na noc. Na początku, maść działa rozgrzewajaco. Trzeba uważać, żeby smarować jak najdalej od oczu, bo strasznie piecze.
Ogólnie na twarzy nie zauważyłam większych zmian, a stosuje ją z dwa tygodnie, ale jest genialna na świeże pryszcze, które dopiero rosną pod skórą. Pryszcz nie boli i nie jest tak bardzo widoczny już następnego dnia,a w kolejnym dniu znika całkowicie! To jest niesamowite! Na mojej cerze działa, a także na cerze mamy i mojej siostry. Żadna z nas nie miała żadnych skutków ubocznych. No i jeszcze jeden wielki plus: kosztuje niecałe 10 zł. Już zamowilysmy sobie trzy opakowania, bo na tamtą czekałam dwa miesiące.

Podsumowując, maść genialnie działa na pojedyncze, bolace, podskorne pryszcze. Jestem bardzo zadowolona i polecam każdemu, kto się nie boi. :)


9 komentarzy:

  1. Ważne, że działa :)
    Samych wspaniałości w Nowym Roku!

    OdpowiedzUsuń
  2. Jeszcze niczego nie zamawiałem z zagranicy, chyba obawiałbym się oszustwa. A oryginalne produkty z Chin mogę kupić w Chińskim Centrum Handlowym:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dlatego jest serwis alliexpress i pieniążki trafią do sprzedawcy, dopiero wtedy, gdy Ty potwierdzisz zakup. :)

      Usuń
  3. Chińczycy wiedzę o różnych specyfikach roślinnych mają już od wieków ,to dobrze ,że maść pomaga :-)
    A takie pryszcze czasami wychodzą też po niektórych produktach spożywczych :-(

    OdpowiedzUsuń
  4. Pierwszy raz o niej słyszę, muszę się jej przyjrzeć bliżej, jak działa! :) Obserwuje :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Odważna jesteś.Po pierwsze bałabym się zamówić coś z tak daleka a po drugie nieznana maść ? to mogło się źle skończyć . Najważniejsze że skutkuje i może powinnam też spróbować. Pozdrawiam :-).

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zamawiam już z Chin od dawna, więc nie boję się. A co do maści, stwierdziłam, że już mi nic nie zaszkodzi, a znalazłam same pozytywne recenzje. Pozdrawiam :)

      Usuń
  6. Fajnie, że się sprawdza mimo tego, że chińska :-)) Od siebie polecam serum antytrądzikowe Fitomedu. Mojej córce bardzo pomogło :-)

    OdpowiedzUsuń