środa, 4 kwietnia 2018

41.

Witajcie Kochani! Jak tam po świętach? Kalorie już spalone?
Przychodzę dzisiaj do Was z moją opinią o żelu do kąpieli, który miałam okazję przetestować.
Otrzymałam go razem z innymi kosmetyki w ramach wygrania rozdawajki, którą jakiś czas temu wygrałam. Z tego co wyczytałam, to ruski kosmetyk. Bardzo się ucieszyłam, ponieważ nie miałam okazji wcześniej testować kosmetyków z tego kraju.
Żel pod prysznic ma zapach cytrusowych landrynek. Szybko wchłania się w skórę, którą natychmiastowo nawilża. Nie ma problemu ze splukaniem, nie zostaje na skórze. Zapach jest intensywny, co osobiście bardzo mi przeszkadza, nie trafił w mój gust. Nie lubię takich słodkości. Na szczęście (moje) a nie szczęście tego kosmetyku, zapach nie jest zbyt długo trwały. Po dokładnym wysuszeniu ciała, zapach zniknął.
Ja już więcej z tego produktu nie skorzystam. Jednak nie zmarnuje się. Mojej młodszej siostrze spodobał się zapach, więc zużyje buteleczkę.

A Wy znacie ten produkt? 
Testowaliscie już na swoich skorach kosmetyki z Rosji? 

Pozdrawiam, 
marysse

19 komentarzy:

  1. Ja raczej też się nie skuszę. Nie dla mnie.

    OdpowiedzUsuń
  2. Nie znam.ale zapach jak najbardziej mój :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Szkoda, że zapach ci się nie spodobał, ciekawa jestem czy mi by przypadł do gustu :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Mysle ze by mi przypadl do gustu zapach :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Fuj cytrusowe landrynki, jakoś źle mi się kojarzą. Ale żel się szybko zużywa, nawet do pędzli :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Po świętach akurat dopadła mnie choroba i pierwszy raz jestem na antybiotykach ale pomału wracam do siebie :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Niestety nie kojarzę tej marki :(

    OdpowiedzUsuń
  8. Moje oczy widzą go pierwszy raz :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Markę kojarzę z blogów, ale niczego nie miałam. Nie wiem czy polubiłabym ten zapach.

    OdpowiedzUsuń
  10. Ja mam swoje ulubione kremowy żel prysznic Ziaja i tego się trzymam :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Pierwszy raz go widzę :) Jestem bardzo ciekawa jego zapachu :D

    OdpowiedzUsuń
  12. Pierwszy raz spotykam się z tą marką :-)

    OdpowiedzUsuń
  13. Jak to mówią darowanemu koniowi nie patrzy się w zęby:) Jeszcze nie testowałem żadnego kosmetyku z Rosji.

    OdpowiedzUsuń
  14. Nie znam tego produktu, ale ciekawy ma zapach ;*
    Zapraszam na nowy post: allixaa.blogspot.com - klik

    OdpowiedzUsuń
  15. Nie przepadam za takimi landrynkowo słodkimi zapachami, ale jak test to test :-)

    OdpowiedzUsuń